Autor: Zochan
Kategoria: Naruto/ SasuSaku
Fragment:
Ta noc była najgorszą w moim życiu. Nie zmrużyłam oka nawet na sekundę.
Bałam się, że zasnę i obudzę się nie w porę. Było okropnie, naprawdę
przez chwilę miałam wrażenie, że ona umrze. W końcu jej serce zatrzymało
się kilka razy w ciągu jednego głupiego dnia, a wszystko przez
niepotrzebny wysiłek fizyczny. Nie wiedziałam, co robić. Ciągle
krzyczałam na tych cholernych kardiologów i mówiłam im, jak mają
wykonywać swoją pracę, pomimo tego, że sama zajmuję się zupełnie czymś
innym.
Wtedy, kiedy linia na monitorze funkcji życiowych zaczęła niebezpiecznie się prostować, a pokazane tętno spadało, myślałam, że sama zejdę na zawał. Krzyczałam, płakałam, nie byłam w stanie myśleć racjonalnie. Uratowałam ją, moja operacja dała jej więcej czasu i nagle miała umrzeć przez jeden głupi spacer? Stanowczo się z tym nie zgadzałam.
Porazili ją kilka razy. Kiedy lekarze już chcieli odchodzić i ogłaszać czas zgonu, podbiegłam do niej i zaczęłam masaż serca. Nie mogłam pozwolić jej tak po prostu odejść, była dla mnie zbyt ważną osobą w życiu. Koledzy po fachu patrzyli na mnie, jak na wariatkę, a nawet poprosili pielęgniarkę, aby mnie stamtąd wyprowadziła, natomiast ja nie mogłam przestać. Krzyczałam, żeby nie odłączali jej od maszyn, lecz powoli traciłam całą nadzieję.
Wtedy, kiedy linia na monitorze funkcji życiowych zaczęła niebezpiecznie się prostować, a pokazane tętno spadało, myślałam, że sama zejdę na zawał. Krzyczałam, płakałam, nie byłam w stanie myśleć racjonalnie. Uratowałam ją, moja operacja dała jej więcej czasu i nagle miała umrzeć przez jeden głupi spacer? Stanowczo się z tym nie zgadzałam.
Porazili ją kilka razy. Kiedy lekarze już chcieli odchodzić i ogłaszać czas zgonu, podbiegłam do niej i zaczęłam masaż serca. Nie mogłam pozwolić jej tak po prostu odejść, była dla mnie zbyt ważną osobą w życiu. Koledzy po fachu patrzyli na mnie, jak na wariatkę, a nawet poprosili pielęgniarkę, aby mnie stamtąd wyprowadziła, natomiast ja nie mogłam przestać. Krzyczałam, żeby nie odłączali jej od maszyn, lecz powoli traciłam całą nadzieję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz