Autor: Pauu Lina
Kategoria: Naruto / SasuSaku
Fragment:
Rozdział 3
Zjawić się koło jedenastej? Przecież to za niecałe dziesięć
minut! Wykrzyknął w myślach Sasuke i szybko zakładając na siebie bluzę,
dresy i adidasy rzucił się biegiem w stronę głównego budynku, w którym
przesiadywała hokage. Obym się nie spóźnił pomyślał Uchiha. Każdy
wiedział co go czeka, kiedy nie zjawi się na czas. Na samą myśl o tym
przeszły go ciarki.
Znad dachów domów zobaczył zarysy głównego budynku Konohy. Jeszcze trochę... przeszło przez głowę posiadaczowi sharingana, kiedy niespodziewanie wpadł na Uzumakiego, który wyszedł właśnie zza rogu. Mężczyźni przeturlali się na drugi koniec ulicy.
Znad dachów domów zobaczył zarysy głównego budynku Konohy. Jeszcze trochę... przeszło przez głowę posiadaczowi sharingana, kiedy niespodziewanie wpadł na Uzumakiego, który wyszedł właśnie zza rogu. Mężczyźni przeturlali się na drugi koniec ulicy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz